niedziela, 27 lutego 2011

no no no!

Kopałam fotel przede mną na ,,Para na życie". Ryczałam na ,, Para do życia". Przy ,, Gdyby ściany mogły mówić" przygryzałam usta, bo nie wypadało. Lepiej, że mnie lubisz wymyśloną, niż gdybym znikała niedostrzeżona. Młodziutki śpiewający James Blake wciąż robi wrażenie. Jak pomarańczowofuksjowy z ultramaryną. Jak jedna kreska na różowym przynosi spokój.

niedziela, 13 lutego 2011