Facebook padł.
Płacz i zgrzytanie zębami obstawiam.
Ja mam pachnącą książkę Etgara Kereta.
Niech się dzieje wola nieba.
ps. ostatnio trafiam do kina na niesmaczne filmy. ,,Tetro" znudził mnie, tylko estetyka zatrzymała w fotelu. ,,Matka Teresa od kotów" z założenia miało być niepokojąco, wręcz psychodelicznie. A wyszło nieskładnie, nieładnie. Niczego nie poruszył. Piękne koty i bełkot.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz