sobota, 19 września 2009

sni.

Ostatnio śni mi się niewiele. Ale po wczorajszym czerwonym winie musującym, które kosztowało 7,90 plus mandat, wyobraźnia była bardziej aktywna. Mianowicie tańczyłam tribal na instalacji zawieszonej koło mostu Grunwaldzkiego. A imprezę sponsorował bank BPH,a na bulwarach siedzieli pracownicy w garniturkach. Marzenie o sponsoringu czy za dużo Rahel Brice? I wcale nie bałam się wody.

Brak komentarzy: